Kolejne lata za nami a my ciągle tacy sami

 

Dopiero Sylwester odszedł i Nowy Rok wkroczył

A tu Jola nas zaskoczy

Bo to właśnie dziś

Abraham chce się do Ciebie wciś

Czy on nie widzi tego

Że Ci jest potrzebny do niczego

Bez jego pomocy

Umiałaś dzielnie przez życie kroczyć

Zaraz po weselu

Jak to robi niewielu

Postawiliście wszytko na jedną kartę

Aby to życie było coś warte

I powoli  razem do celu

Dobrnęliście po latach wielu

Bo w między czasie na świecie

Pojawiły się dzieci

Najpierw pierworodny Darek

I córcia Julia do pary

 I budowa stolarni

Aby na życie starczyło co najmniej

Teraz Darek wyjeżdża zagranice

Julia to pewno na wydaniu pannica

A Tobie przypadła rola opiekunki do dzieci

Popatrz kochana jak ten czas szybko leci

A jeszcze nie tak dawno robiłaś gomiklyjze na przepijaniu roztki

A dziś są to piękne śląskie kluski

Życie Ci nieraz w kość dało

Różami się nie usłało

To tyś pogodna ,życzliwa, wesoła

Taka jest ta moja Jola

Więc wieku Ci nie przeciepuja

Nawet z niego nie żartuja

Bo za trzy miesiące i pora dni

Tyn Abraham mie tys dogoni

 Ale z tej okazji życzą zdrówka forsy kupa

Byś szalała po zakupach

Rodziny blisko ,miłości od Mirka

Bo życie to jedna szybka chwilka

Spełnienia marzeń tych małych i dużych

Ciekawych dalekich podróży

Do tego opieki z góry

To życzenia prawie z Suchej - Góry