Pistacjowy Zakątek II/24
Witam Was kochani czytelnicy, dziś wpis z weekendu majówkowego. Wiem, wiem mam poślizg w publikowaniu, postaram się to jakoś nadgonić dużo się dzieje sezon otwarty, a post ukazuje się tylko w niedzielę, stąd te braki. Mam nadzieje, że nie nudzę Was tym opóźnieniem. Niech radość trwa pomimo pogody i niech cieszą nas malutkie sprawy one też są ważne.
„Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia.”
Maria Rodziewiczówna
Zapraszam Was do wspomnień z majówki, a może przy okazji Wam się też przypomni jak upłynął ten czas i uśmiechniecie się do siebie.
Kończy się kwiecień czeka majówka
I o majówce dzisiaj dwa słówka
Bo powtarzałam, że pogoda nie straszna
Tylko towarzystwo to sprawa ważna
I o majówce dzisiaj dwa słówka
Bo powtarzałam, że pogoda nie straszna
Tylko towarzystwo to sprawa ważna
Bo w miłym gronie nawet bez grilla
Czas ludziom rozmowa umila
Od zeszłego roku czekaliśmy na nich
Wreszcie udało zgrać się z terminami
Czarna cytrynka przed zakątek zajechała
A tam już ferajna cała czekała
Bo Marek tym razem miał urodziny
Trafiły się Markowi moje skromne rymy
Spakował skrzynki wina tego na wypasie
Oczywiście zabrał ze sobą swą Basię
I pyszne beziki w szykownym kartonie
Pogoda do bani nie byliśmy na łonie
Kominek, grzejnik i farelka
Pękła morelowa butelka
Jeszcze Bożenka się załapała
I takie pyszności degustowała
Boguś niestety robił za szofera
Co to za czasy nastały nam teraz
Sąsiedzi poszli tv wieszać
A u nas obiad musiał się namieszać
I wołają za płotu jak Kargule
Bogusia!! Herbatkę!! poprosili czule
A do herbatki eklerki
I gruszkowy wypas ma wypadek wszelki
Pojechali Bobiki
Obiecali wrócić tu smyki
Ale majówka to 3 dni przecie
Zostaliśmy w gliwickim powiecie
Bo jeszcze Piotr i Basia chęci mieli
I kawę wypić z nami chcieli
A my na salony wprowadzamy truskawki
Do tej towarzyskiej kawki
Deser prezentuje się wytwornie
Smakuje wybornie
A, że jeszcze pucharków zostało
Na 3 maja skonsumować by się go przydało
Zabrałam pucharki do sąsiadów
Kawa w zimowym kubku dla złamania ładu
Czy ktoś myśli, że nie pasuje?
Popatrzcie wizerunku nie psuje
A tu kolęda do drzwi!!! w maju???
Ksiądz Marek nie łamie obyczajów
I z swoją Basią z kolejnym winem się zjawia
Nas smak tego bukietu o dreszcze doprawia












Komentarze
Prześlij komentarz