Pistacjowe Wypady 3
Witam serdecznie moich czytelników. Dziś zapraszam na kolejny wpis pt.,, Pistacjowe wypady" Odkryje przed Wami temat który mógłby się nazywać; Mój pierwszy raz😜. Być może macie za sobą takie przeżycie, lecz mi dopiero teraz przypadło w udziale. Zastanawiacie się co, już Wam mówię magiczne słowo to ŻUŻEL.
Myślę, że mamy duże szanse, żeby wygrać. Nasz skład jest najmocniejszy. - Marek Cieślak
Taki popularny, ludzie pasjami chodzą, a mi się jakoś do tej pory nie złożyło. Ale byłam, zobaczyłam i pewnie jeszcze się wybiorę. A jak u Was ilu z moich czytelników miało z żużlem styczność? Kto podzieli się swoimi odczuciami w komentarzu? Zapraszam do wiersza.
Pistacjowe wypady warto powtarzać
Bo życie ma wiele kartek kalendarza
I czasem dobrze jest gdzieś wyskoczyć
Niech coś zobaczą nasze oczy
Czasem uszy też coś usłyszą
Bo życie nie może być usłane ciszą
Posiadamy różne uczucia i zmysły
Pozwólmy by uroki życia rozbłysły
I tak też pozwoliliśmy zmysłom naszym
Żużel na własne oczy zobaczyć
Wypad do Rybnika to spontan zupełny
Stadion żużlowy robił się pełny
My żeby zająć fajne miejsca
Wstąpiliśmy na trybunę jak wybiła pierwsza
Spod tych drzwi nas odesłali
Los był dla nas przychylny ogromnie
Bramką dla VIP-ów przeszliśmy skromnie
Kocyk lub poduchę każdy z sobą zabiera
Swoje cztery litery na nich opiera
Słonecznik, mini pączusie a i inne przekąski
W strefie gastronomicznej wybór nie jest wąski
Z góry stadion wygląda okazale
Choć miejsce nieco niżej jest niemal doskonałe
A zawody pt. Polacy kontra Reszta Świata
Na taką śmietankę wydałoby się wypłata
Bo to nasz pierwszy raz w tym moto-żywiole
Lecz wiem że, nie ostatni na naszym padole
Hymn Polski zabrzmiał trybuny wstały
I chętnie go razem odśpiewały
Chcecie widzieć jak nas w tym ujęli
Kliknij link a Wam tego udzieli
Kiedy zawodnicy pojawili się na torze
Każdy na swym ekstra motorze
To widok którego nie odda nam relacja w telewizji
Bo inaczej by kibice tu nie przyszli
Kolejka za kolejka rozgrywana
Nie mowy by dosięgła nas przegrana
Nasi chłopcy górą dają radę
Utrzymują punktową przewagę
W między czasie polewaczka przejeżdża
A także traktor najeżdża
Równa koleiny by nie było niespodzianek
Myślę że przygotowania trwały cały poranek
Kiedy na torze pojawiają się drużyny
Mamy uśmiechnięte miny
Ciarki na ciele się pojawiają
Kibice ciała nie dają
Wystrojeni w barwy biało czerwone
Orłem przyozdobione
Barwy klubu ma na sobie kibiców sporo
ROW Rybnik taki fan jest tu podporą
Wuwuzele ze sobą przynoszą
I dobre nowiny tym głoszą
Przeżycie dla mnie nie do opisania
Na nic tu moje starania
Kto był ten wie o czym piszę teraz
A innych zachęcam by na żużel się wybierać
Zaśpiewać hymn i kibicować naszym niech wiedzą że wsparcie mają
A wtedy łatwiej po złoto sięgają
I tym razem po razem wygrana w naszym udziale
Ja -My bawiliśmy się doskonale
Dzięki wielkie dla Piotra i Basi
Pokazali nam że górą są nasi


Komentarze
Prześlij komentarz