Abraham Bożenki

 

Witajcie czytelnicy drodzy, dziś wstawiam wiersz który jest już dawno w posiadaniu właścicielki. Pomysł wstawienia go na bloga, zrodził się bo jesteśmy właśnie po wspólnym wypadzie weekendowym. 

"Sztuka dawania podarunku polega na tym, aby ofiarować coś, czego nie można kupić w żadnym sklepie." Alan Aleksander Mile

Bożenka, bo o niej mowa należy do grona tych moich bliskich, do których wykonuję w nocy telefon i wiem że odbierze. Moja droga dziś wspomnienie Twojego Abrahama, mam nadzieję, że tą publikacja sprawię Ci przyjemność.


50 lat temu w rodzinie Jadzi i Janka 
na świat przyszła niespodzianka 
Cudowna dziecina to była dziewczynka 
A na imię jej dali słodko Bożenka 

Przez kilka lat jedynaczką była 
Lecz  rodzina się powiększyła 
I tak to Bożenka brata już miała 
Którego rodzina Krystianem nazwała 


Przedszkole, szkoła, zawód zdobyty 
To trochę mało dla tej kobity
 Na horyzoncie pojawił się mężczyzna
 Podobał Ci się musisz to przyznać 

Wysoki blondyn co miał super bryka 
Oj musiało Twe serce z miłości fikać 
Najpierw zolyty potem wesele 
Nowożeńcy mieli swe cele 

I nim się nie obejrzałaś 
Mamą Krzysia już zostałaś 
Z jednego miejsca na drugie przeprowadzka 
Nocna miłosna schadzka 
I znów to się stanie 
Bożenka po raz drugi mamą zostanie 


Rodzice czekają na dziewczynkę 
Chcieli Karolinkę 
Lecz to nie targowisko 
Znowu ma kto nosić nazwisko 
Bowiem na świecie nie wiem czy wiecie 
Pojawił się Mareczek 

Taki to czas że często w domu zostajesz sama 
To znaczy z dziećmi bez Bogdana 
Bo małżonek ciągle w trasie
 Jak jeździ TIRem to wyżyć da się
A Ty dzielnie rolę MAMY wypełniasz 
I w tej roli się spełniasz 


Aż do momentu gdy dzieci dorosły 
Życie może wtedy zdaje się proste 
Do zawodu wracasz 
W cukierni znajdujesz praca 
Chyba lubisz za ladą przebywać 
Nieraz jesteś zmęczona, a jednak szczęśliwa

 Krzysiu poznaje dziewczynę 
Zakochuje się, zakłada rodzinę 
I tak luksusowo 
Zostajesz babcią i teściową


Z małżonkiem lubisz po świecie się włóczyć 
To Zakopanego co rok powrócić
 A swoje ciało w termach potrzymać 
Nieważne wiosna jest czy zima
 Do knajpy wyskoczyć na coś dobrego 
To są Twe przyjemności u boku jedynego

 
Więc w dniu tak zacnym jedynym
 Z serca życzymy na urodziny 
Zdrowia bo nie ma nic cenniejszego
 Bez niego trudno jest o coś dobrego 
Miłości w serduchu 
Bo to podnosi ludzi na duchu 
Uśmiechu szczerego i szerokiego po uszy 
Spokoju w życiu i na duszy 
Spełnienia marzeń bo pewno je kryjesz 
Niech Ci się w życiu słodko żyje
 Bez zmartwień trosk i kłopotów
 Dodawaj w życiu tylko polotu 
Sercem i duszą śpiewamy Ci 100 lat 
A Ty dalej zdobywaj świat

Ps. podziękowania za wypad



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty