Dzień ciasta
Cześć wpadam popołudni z kawą i ciastem bo...., na słodko proponuje dziś czytanie. Skoro wypada takie maszkytne święto, to ja sercem rozumem i ciałem jestem na TAK. Jestem tu sama w tej osłodzie, czy może znajdę zwolenników? Przemyślając trochę mam obawę, że skoro nasze życie jest w modzie na fit, to i przeciwnicy się znajdą. Dacie znać czy dziś świętujecie. Ja lecę po ciacho i kawę.
Moje odkrycie w kalendarzu
Świąt nietypowych
I pomysł przyszedł do głowy
Dzień ciasta to świętować trzeba
Zwłaszcza gdy na słodkie nachodzi potrzeba
A mi to pasuje niebywale
Na słodkie to ochotę mam stale
Torty ciasta czy babeczki
Na co mi figura laseczki
Kiedy to przez maszkyty
Serce i rozum zdobyty
Czasem coś upiec zdołam
Czasem cukiernia mnie woła
I nawet kiedy już pora do łóżka
Odzywa się dobra wróżka
I szepcze do ucha cichutko
Że na sercu zrobi by się milutko
Gdy słodycz poczuję
A już mój umysł wariuje
I tak sprawa staje się jasna
Jak tu nie mieć w domu dziś ciasta
Pora zaparzyć kawę rozsiąść się w fotelu
I kawałek ciasta zjeść przyjacielu









Komentarze
Prześlij komentarz