Pistacjowy zakątek część 2
Nowy początek
Pistacjowy zakątek
Jak myślicie moi mili
Co myśmy tam stwierdzili
????
Czy się nam to spodobało?
Tak by zostać tu się chciało
Dreszcze mamy już na ciele
A przemili właściciele
Pokazują i tłumaczą
Jak zarządzać taką daczą
Z zewnątrz dech nam wprost zapiera
Taras się buduje teraz
A Pan Andrzej obiecuje
Że dokończy swoje dzieło
Skoro już się je zaczęło
MISTRZ z Pana jest Andrzeja
Nam rozbudza się nadzieja
I do tego Pani Iza OGRODNICZKA
Kwiecia drzewek traw ozdobnych
Dużych i tych bardzo drobnych
Wszystko pięknie wypieszczone
Nawet przed płotem zdobienia
I nic nic do wyplewienia
Trawa bujna i zielona
Świeżo co jest dziś skoszona
Już to czułam już wiedziałam
Omal się nie popłakałam
W gardle ściska to uczucie🥰
To tak by to było w skrócie
A no jeszcze nie mówiłam
Co widziałam ?
Oniemiałam
Dwie sypialnie o mój Boże
W jednej jest małżeńskie łoże
W drugiej wąskie dwa łóżeczka
Z przeznaczeniem jest dla dziecka
Ciąg kuchenny taki fajny
No a salon nadzwyczajny
Okna wprost panoramiczne
Lustro i kominek
Ale ja tam miałam minę
I wiedziałam że przepadałam
Kupię TO !!!! choćbym nie jadła😂
Wyskubałam coś z portfela
by zaliczkę dać na teraz
Bo mi ktoś sprzed nosa zwinie
I to szczęście mnie ominie
To na tyle moi mili
Byście się tu nie znudzili
A za tydzień dalszy ciąg
Pistacjowych przygód krąg







Komentarze
Prześlij komentarz