Pistacjowy Zakątek II/20


Tydzień przed świętami pamiętacie jak słonko przygrzało. Żal było nie skorzystać z pogody by znów nie zajrzeć do Pistacji. Obiecywałam Wam opowiedzieć o nowym widoku za oknem. Udało się Wam wymyślić co mogło się zmienić? No dobra, ale wszystko po kolei.

,,Nie możesz odzyskać czasu, ale możesz przestać go tracić" Javier Gonzalez

Zawsze mam dylemat jak jestem tu to chcę tam i odwrotnie. Czy Wami też miota takie uczucie? Kiedy byłam mała to nazywałam to, że chcę do mamy i do mamusi. Może kiedyś Wam o tym napiszę. Na razie o tym jaki to był rozruch po zimie.


Pogoda jak marzenie 
więc przyszło natchnienie
Do 4F wsiadamy
Bo plany jakieś mamy

Po drodze coś słodkiego zakupić w sklepiku w Wieszowie
Pierwsza kawa na tarasie smakuje najzdrowiej


Po zimie rośliny się do życia budzą
A zeszłoroczne przyrosty zapału nie studzą
Więc rękawiczki zakładam choć tego nie lubię
I stare odrosty sekatorem skubie


Max ogarnia męską robótek dziedzinę 
Jeszcze się nie denerwuje i ma wesołą minę
A widok przed oknem o którym wspominałam
Fantastyczny, bo nowych sąsiadów poznałam

Jeden śliczny domek, a za nim drugi
I ten drugi od pierwszego jest bardziej długi
Przywitać się wypada lecz nie zgadywać
Sąsiedzi w ferworze pracy nie będą przerywać


A ja tu wytnę tu przytnę i już wór przebiera
Wypada zawołać Max-a, niech wyniesie go teraz
Niechętnie się odrywa, choć chętnie mi pomaga
Muszę pamiętać o tym, po co mi jest zwada


I kiedy wszystko na dobrym torze było
Nawet by mi się to nocą nie przyśniło
Żeby na całego działała nasza przystań
Zapadła oto taka właśnie tu decyzja

Odkręcić wodę po zimie bo ciepło się zapowiada
A tu ups co to? wyskoczyła blokada
Jaka tam blokada woda ciurkiem się leje
A ja stoję w wodzie i mam taką nadzieję


Że nie spod prysznica, aż brzuch mnie boli
Max sprawdza nieszczelność puszczając wodę po woli
I rurka w szafce łazienkowej ma rozszczelnienie
A tu się robi ciemno i to ma też znaczenie

Sklepy poblisku zamknięte więc MacGyver kombinuje
I własnymi siłami rurkę reperuje
No i załatane próbę zrobić można
Jednak i przy tym byłabym ostrożna

Nosz ,,kurde-feler" krzyczę znów się woda leje
Tym razem pod kuchnia, co to tu się dzieje?

Telefon wykonać z prośbą o poradę
A Tomek na to, że wypadnie jutro i da temu radę
Zamykamy domek wracamy do domu
Następny rozdział o tym jak Tomek nam pomógł


Komentarze

Popularne posty