Pistacjowy Zakątek II/34

Niedzielny poranek to i nowy wpis. Witam Was serdecznie, dziś o tym jak się bawią na spontanie szalone dziewczyny. Nie potrzeba planu w życiu by być szczęśliwym, radość jest dookoła wystarczy ją zauważyć i czerpać. Macie sposoby na odstresowanie, co Wam daje radość?

,,Życzę Ci aby wszyscy po spotkaniu z Tobą pragnęli śpiewać ze szczęścia" Walter Chiarl

 Po takich spotkaniach nawet wspomnienia są radosne, myśli uciekają wstecz, a na ustach pojawia się uśmiech. Jedni nazywają to spotkaniem przy kawie, inni kafeklachy, a jeszcze inni kafyklacz. Przy czym nazwa ,,kafyklacz" może być zastrzeżona😂. Jakby się to nie nazywało ważne, że jest przyjemne.

A to było tak:

 Przyjechały na żagle

Wypad na kilka dni zorganizowały nagle

Pytacie kto? Już Wam mówię

 Siostry które bardzo lubię

Zajrzały do nas kawa, pogaduchy

Takie pogodne dwa fajne duchy

I na odchodne się umówili

Byśmy je w żaglu też odwiedzili

I właśnie wtedy gdy wpadną w odwiedziny

Dziewczyny z zakładowej rodziny

U dziewczyn kawa

Naleśniki od Ewy i rolada

Kieliszek szampana smakuje wytwornie

A w tym towarzystwie wprost wybornie

A potem ewakuacja

W zakątku kolacja

No ile nas się tu zebrało 

Małego stołu było mało

Ale co tam taras przemeblujemy

Fotel na trawkę exportujemy

I już można się gościć

Tyle przy tym przyjemności

Max przy grillu wywija

Nam białe winko sprzyja

I zabawa w fotografa

Kasia ma do tego łapa😜

Wybór padł na fotki przy motorze

Ile było śmiechu o mój Boże

Nawet śpiewy jedziemy autostopem

Aż sąsiedzi ubawili się pod płotem

Zapada wieczór część gości

Opuszcza zakątek w radości

Jeszcze dałyśmy się ponieść przygodzie

I z Kasią lądujemy w wodzie

Słonko już się powoli kryje

A my w ciepełku po szyje

Ekipa wpis w księdze zostawiła

Fotkami ślicznie przyozdobiła

I jeszcze parę dni echo wieść niosło

Jak im tu było radosno