Tuż przed świętami

Ostatnie chwile przed świętami, kto ma pełne ręce roboty, a kto już jest ogarnięty w temacie. Mi w tym roku coś nie po drodze do tych porządków zadaje sobie pytanie, czy to już starość, czy przemęczenie bo na brak pomysłów to nie narzekam. Coś tam robię, ale ogólnie to mało widać hihi. Zazwyczaj o tej porze to i choinka stała i ciastka upieczone. Na dziś to plan wykonany w 30% no może 35% ale co tam, nie wszystko musi iść po myśli i według zasad. 

,,Wszystko, co doskonałe, dojrzewa powoli" Arthur Arthur Schopenhauer

Nie nie należę do ideałów, mam wady i zalety, na ile zdołam podziałać tak będzie. Mam zamiar cieszyć się świętami nawet tymi niedoskonałymi w strefie perfekcyjnej pani domu. Nikt nie musi mieć wszystkiego na ziher, a jeśli ktoś ma to gratulacje. Wszystkim innym mówię, że są sprawy o wiele ważniejsze. Cieszmy się sobą, byciem razem, to ulotne chwile tego nie nad gonimy, wszystko inne jest do zdobycia. 

Czasu mało na pisanie

 w tym gorącym czasie

Więc się streszczę w paru słowach,

 o ile tak da się

Kto już wszystko ma zrobione,

 kto odpuści sobie?

Jestem pewna, że wszystkiego

 i tak to nie zrobię

Patrzę w okna są choinki

 pięknie postrojone

I balkony już z daleka

 stoją rozświetlone

A ja poślizg mam ogromny

 Lecz czy to jest ważne?

Sił brakuje, czasu mało,

 Czy to jest poważne?

Pisza w necie że Jezusek

 przychodzi na świat

A tu nami to sanepid

 ustala ten ład

Czy też czasem mam wrażenie

 że jestem kopnięta😜

Czy sanepid mnie odwiedzi

 właśnie w te święta🤔

Patrzysz widzisz tam są kurze

trzeba to się ściera

Może przez to się rozchmurzę?

Ot taka afera

Płyny, woda, szczotka,

 górują nad nami

Po to by te święta

 były też świętami

Co się zmieni, gdy odpuszczę

 tę lub inną pracę

Czy ja przez to dzieciątka

 teraz nie zobaczę?

Dam na luz, zrobię co trzeba

 według mego zdania

Innym razem, inne rzeczy

 i inne zadania

Kto chce niechaj działa

 mi brakuje siły

Z otwartym sercem czekam

 Przybądź Jezu Miły