Gdzie jesteś? Weno
Dzień dobry moi czytelnicy, ostatnio ciężko znaleźć temat o czym by napisać. Trochę czasu zajęło mi przemyślenie czego się złapać i jak to ugryźć. Dziś może o tym jak pracowałam nad weną i jak zainspirowana byłam by jej poszukać.
Znajdowanie jest zarezerwowane dla szukających.
– Jim Rohn
– Jim Rohn
Ostatnimi czasy mam kłopoty z zasypianiem, czy to przez tę pełnię na niebie tak się dzieje, czy coś innego się przyczynia do tego? Wtedy kiedy w domu cisza zapada moje myśli czują się wolne, biorę komórkę i tak po trochu spisuję przemyślenia. Tak oto powstał jeden z wierszy pisanych przy pełni.
Myślę już od tygodnia
Jaki ująć dziś temat
Myślę już od tygodnia
Że opuszcza mnie wena
O czym pisać główkuję
Co za temat Was ucieszy
Co wymyślę spisuję
I mam temat mych wierszy
Jeśli czegoś nie złapię
Co Was zainteresuje
Wtedy mocno się martwię
Czy mnie coś zmotywuje
Mówiła mi koleżanka,
że wena czasem zasypia
Mówiła moja to fanka,
że czasem nawet zanika
Ale kiedy się zbudzi
jest już w pełni gotowa
No bo kiedy się zbudzi
Łatwo można rymować
I tak powstał ten wierszyk
Jak przysypia mi wena
I tak powstał ten wierszyk
Bo o WENIE to temat


Komentarze
Prześlij komentarz