Wyskokowe święto

Witam serdecznie, przeglądając mój ulubiony Kalendarz Świąt Nietypowych, natknęłam się na kolejne święto o którym nie wiedziałam. Nie świętując tego święta do tej pory,  spróbowałam napisać wiersz, o moich odczuciach względem tego tematu. Ano właśnie, a co jest tematem?   Otóż to Święto Napojów Wyskokowych, a ja należę do osób które świetnie się resetują bez nich. Nie jestem przy tym przeciwnikiem procentów, więc znam kilka słodkich smaków. 

"Pije kuba do Jakuba Jakub do Michała....." Piosenka biesiadna

Dziś tu, nikogo nie namawiam do świętowania, tymże produktem za to chce was namówić, do przeczytania tego co napisałam. Aby ubarwić troszkę wpis, poszperałam w zasobach mojej galerii i parę fotek dla urozmaicenia bloga znalazłam, jak Wam się podoba?

 A zatem

Zmierzmy się z tym tematem

I myślę że to będzie wyzwanie spore

Bo praktyk w tym temacie nie dobiorę

Znałam kiedyś wierszyk taki

Który uzupełniał braki

Co z czym i do czego

Przytoczę tu jego

"Ryby drób i cielęcina

Lubią tylko białe wina"

"Zaś pod woły sarny wieprze 

Jest czerwone wino lepsze"

"A szampana wie i kiep

Można zamiast po i przed"

Taka moja wiedza 

z okazji takiego święta

Mi tam nie potrzebne 

bym była uśmiechnięta

A jeśli już bym w temacie

 przyjemności zaznała

To jeno słodkie i lepkie

 do lodów bym podała

Bo mieszać cole z alkoholem

Na to sobie wszak nie pozwolę

Toż to profanacja coli 🤦‍♀️

By procent się w niej swawolił

A wybór na półkach sklepowych ogromny

Tylko rozsądek przyda się choć skromny 

By czerpać z % przyjemności

A rano Goździkowej nie gościć

Wszak wszystko dla ludzi mawiają

Także ci co czasem się odprężają

Życzę Wam

 Przy tym święcie z tego dziwnego kalendarza

Gdy okazja Wam się nadarza

Degustujcie wyskoki tak

By na drugi dzień nie chodzić wspak

Niech to będzie stan błogi

I prosto trzymią was nogi

A gdy do lustra spojrzysz na drugi dzień

Rozpoznasz siebie a nie tylko cień

Na tym kończę temat ten tego🤪

No to co teraz na jednego