Waga a nadwaga

Witam, zastanawiałam się co by tu dziś wstawić, może taka niby "oda do wagi" :) Coś czuję, że jest mnie więcej prze to siedzenie w domu. Wiem, wiem nie ubędzie wagi od wiersza pisania :) Czasem nachodzą mnie takie myśli, które rymem przelewam na papier.

"Mam sporo lat, nadwagę, zmarszczki, cellulitis, i czuję się sexi... bo kto mi zabroni" xdpedia.pl

 Jak widzicie ludzi którzy w normie xl-ki? Macie z tym problem? Ja póki się akceptuje to co waga mi pokazuje. Nie straszna mi cyfra na wyświetlaczu, więc z przymrużeniem oka powstał ten wiersz.


Ach ty wago ma kochana
Stoisz w kącie całkiem sama
Kurz na ciebie leci stałe
Bo ja się nie ważę wcale


Strach mną targa bowiem widzę
W obronie z wagi szydzę 
Kiedy ruchu mi brakuje
By się zważyć to strajkuje


Jestem jeszcze ciągle żywa
Kilogramów wszak przybywa
Wróci sprawność ja to wiem
Nawet kiedy słodkie zjem


Wskaźnik pójdzie w dół
Będzie mniej choć o pół
Póki co to nie marudzę
Z uśmiechem się dziennie budzę


Bo mawiają że same kości
Nie uniosą zajebistości
A ja dodaję zawsze że
W trumnie gruby nie wygląda źle


I to nic że kiedyś spalona będę
Tak myślę póki kilogramy nie będą zbędne 
Kocham swą duszę i ciało
Nawet gdy nie ma go za mało 


A o wagę owszem dbam
Gdy kurz z niej wycieram


Komentarze

  1. Szczupła czy lekko przybrana Ty zawsze jesteś kochana🥰

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty