Oda do ..???

Fot. Z internetu 

Witam serdecznie dziś wiersz według pomysłu pewnej Kasi B. To ona była inspiracją i zasiała mi pomysła. Temat może  nie każdemu przypadnie do gustu, pomimo że życiowy, jednak proponuję potraktować go z przymrużeniem oka.  To w zarysie miało być zabawne, czy wyszło? Każdy sam oceni.


 Leżąc raz na białej sali
Temat taki sie uwalił 
Wiersz napisać o tym czymś 
No i w ode poddać rym

Temat może nie co gładki 
Nie pachnący jak te kwiatki
Lecz poprostu cóż rzec życie 
Czasem czopek jest w ....

Wiatr nam hula niemiłosiernie 
Lecz bez czopka na daremnie 
Oczy z orbit wyskakują 
A efekty nie budują 

Gdy w szpitalu jest potrzeba 
Nie ma zmiłuj wsadzić trzeba
Oczekując jak beczce prochu
By nie rozerwało cię po trochu 

Czy to z siłą wodospadu?
Czy rozerwie z tyłu z przodu?
Czy moc jakby był dynamit?
Nim się spostrzeżesz to ani ani

Wtedy oda się wyrywa
Pewno jakieś moce skrywa
I masz ulgę na żołądku 
Ale czy to jest w porządku

Drogi czopku powiem szczerze 
Twoją moc niech znają harcerze 
A ci co są osłabieni 
Cicho mogą ciebie cenić
 
Bo to nie jest nic fajnego 
Lekko nawet pikantnego
I pozbawia nas pewności
Kiedy w .... ty zagościsz 

Dajże spokój to jest głupie 
Nie chce nikt byś był w ....
Odejdź od nas jak żeśmy szczęśliwe 
Zabierz z sobą siostrę lewatywę

Wystarczy szczęścia gdy z nas schodzi luft
Pożegnać Ciebie koniec i szlus


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty