Pistacjowy Zakątek III/47
Nasz pierwszy raz
Dzień dobry w niedzielę, pogoda dopisuje temperatura powyżej 30 kresek, to przydało by się trochę wody. Trochę😜 dokładnie nie cały kubik. Przyszła pora na dmuchanie i lanie, a potem wysiadywanie. Rozkosz która sprawia, że pojawia się szczęście na twarzy.
"Łap radość za ogon, nawet jak się wyrwie zostaną Ci pióra" Miron Białoszewski
Pamiętam jak przed paru laty to był luksus i miało niewielu, dziś to jest takie popularne jak telewizor, bo i koszta podobne przy zakupie. Jest tylko problem czy mamy to gdzie ulokować, jesteśmy w tej kwestii na plusie. Dziś troszkę o tym jak w tym roku był nasz pierwszy raz.
Teraz to jacuzzi
Wszędzie niemal stoi
Ma to każdy "Janusz"
I w nim sobie swawoli
Tak też jest i u nas
Radości co nie miara
Kiedy to zażyjesz
Kąpieli w naparach
Leśny tropikalny
Czy może inny Was kusi
Dziś możesz mieć taki
Co zmysły poruszy
No i jest w tym roku
Stoi dumnie sobie
Na naszym tarasie
Tak też ku ozdobie
Noce już cieplejsze
I można i w nocy
Posiedzieć w wodzie
Co nieco pomoczyć
Akcja była taka
Że mieli przyjechać
Postanowiliśmy dłużej
Z tematem nie zwlekać
W dwie godziny stało
Wodą napełnione
I od razu ciepłą
Toż to jest szalone
I wpadli nam goście
Mogli zjeść rosołek
Chcieli żur w sobotę
Dostali kociołek
O tych miłych gościach
Innym razem powiem
No bo przed północą
Byliśmy już w wodzie
Było planowane
By moczyć litery
Lecz wyszedł nam spontan
Do jasnej.....🤣
Śmiechu było sporo
Brzuchy nas bolały
A i oczy same
Ze śmiechu płakały
Tak też dla ochłody
Obiecali wrócić
Na kąpiel i lody





.jpg)
.jpeg)








Komentarze
Prześlij komentarz