Pistacjowe wypady 5
Witam tak jak obiecałam, zapraszam na dalszą część wyprawy. Postaram sie to tak opisać by moglibyście sami wpaść na to dokąd nas wywiało. Nie od razu wymienię miejscowość chcąc Wam zrobić trochę zabawy dziś. Kto wpadnie szybciej niż ujawnię niech da znać.
Dokąd trafiłam z Dobrodzienia
Co dziś do powiedzenia
Gdzie dojechałam
I co wspominałam
Zacznę może od tego wpis
Że tę miejscowość znam nie od dziś
Kojarzy się z przeszłością
Kojarzy się z młodością
Tylko z Dobrodzienia minut dwadzieścia
By być w centrum tego miejsca
I spróbować przypomnieć chwile
Gdy spędzało się tam czas mile
Kiedy byłam nastolatką
Strojenie się nie szło gładko
Jak nie miałaś kogoś za granicą i paczek
To często wyglądałaś popularnie a nie inaczej
I nie wiadomo skąd? Bo internetu nie było
Drogą plotek przypuszczam się to rozpuściło
Że w..... Oleśnie jest fabryka dzianinowa
I tam kroczy krok w krok moda
W tłoku pociągiem jeszcze w ciemności
Wycieczki robiliśmy w przyjemności
By zamówić sobie kolor fason model
I mieć coś ciekawego na sobie
Ach jak ja lubiłam te podróże wyprawy
Że teraz to tak wpadłam dla porównania i zabawy
Kawę w kafejce Kompozycja zaliczyłam
Bo pani w Dobrodzieniu mi to poleciła
Potem spacer po rynku i okolicznych uliczek
Podziwianie odnowionych kamieniczek
Do kościoła pod wezwaniem Bożego Ciała
Bo dusza się tak jakoś rwała
Pięknie tam i bogato i cisza i skupienie
Człowiek czuje tam duszę i sumienie
Na rynku posiedzieć fontanny posłuchać
I poczuć i usłyszeć burczenie brzucha
I kolejne odkrycie Podróż Smaku
Mała kawiarenka pełna klimatu
Pełna smaku jak u mamy Wam powiem
A rolady takie jak w Radzionkowie
Więc kto chętny polecam wyprawę na spontanie
Nie ma daleko panowie i panie
Przed rynkiem przy centrum spokojnie zaparkujesz
A potem niech już się tylko pieszo wędruje















Komentarze
Prześlij komentarz