Pistacjowy Zakątek Część 14

Nowy początek

Pistacjowy Zakątka

Obiecałam przed tygodniem

Streścić jakoś to wygodnie

Co to był za dzień?? szalony!!!

W pełnię przygód przytrafiony

Nic wprawdzie nie wskazywało

Ile tu się będzie działo

Rano wstałam prawą nogą

Kaffffka to obowiązkowo

I ogarnąć nasz domeczek

Może nawet ogródeczek

Niech no tylko zniknie rosa

To ta trowa jo pokosza

A Max chce ogarnąć szopkę

Wszystko niby takie słodkie

Coś tam grzebie i majstruje

Nagle głośno nawołuje

Szybko , szybko chodź i zobacz

Leca .... patrza jo na trowa

Trowa we krwi, z palca leje

Może nawet tu zemdleję

Lecz trza się zmobilizować

Za szofera się szykować

Do Remedium podjechali

Ręka za bandarzowali

I wysłali do szpitala
Dwie godziny w słońcu stałach

Założyli mu szwy i rękę w opatrunek
A nasze plany przeszły na drugą stronę

Lecz co tam nie trzeba się smucić
Bo dziś odwiedziny koleżanek Bogusi

Pierwszy wypad testujemy
Dwa auta szykujemy

Bo gdy pogoda nam nawali
Trzeba zmieścić się na sali

Dziś już wiem, że gdyby lało
Gdyby mocno tutaj wiało

Mogłoby się tu rozgościć
Ze 3 auta fajnych gości

Więc gdy następnym razem dojdzie do wycieczki
Zaprosimy ,ugościmy inne koleżaneczki

Obawiając się ,że nie zdążę z Maxem z szpitala
Koleżanki o tym poinformowałam

Co to się działo te moje Artystki
Zrobiły show ,że szczęka opadła wszystkim

Na syrenie zajechały
Pani doktor w kitlu białym

I dziewczyny z maseczkami
Inne były z noszami

Na ustach piosnka , że migają koguty
Szybko przyjechali bo Max ma palec zepsuty

Wywiad zrobili zapytali o dolegliwości
I dzisiaj jest dzień śpiewały w
radości

Wręczyły prezenty i upominki
Pistacje i roślinki

Po drodze miały zahaczyć o konfesjonał
Ksiądz Marek taki właśnie wykonał😉

Lecz coś chyba dziewczyny miały na sumieniu
Bo ani jedna nie poddała się rozgrzeszeniu

Więc Marek zrzucił sutannę
Zaprosił na wieczór na wino mszalne

Pizza z Batmana - to nasz obiadek
Szampan na toast , ciasto i kawę

Owoce w gorącej czekoladzie
Orzeszki i pistacje w tym układzie

Spacer i śpiewy do późnego wieczora
Lecz do domu wracać pora

Plany na kolejne spotkanie
To wszystko w gronie przemiłych koleżanek

Jeszcze tylko pomogły po spotkaniu poskludzać
I były gotowe do domów ruszać

Jeden dzień z życia streszczony

W księdze gości będzie uwieczniony

To był jeden dzień , dzień z przygodami
Na dziś wystarczy do zobaczenia kochani