Pistacjowy Zakątek Część 6

Nowy początek
Pistacjowy Zakątek


Czas nam leci, urlopu ubywa
Jestem tutaj bardzo szczęśliwa

Chodzę dopieszczam i wymyślam sobie
Co ja tu jeszcze może przerobie

Wiele nie trzeba bo jest tu ładnie
Lecz może pomysł jakiś mi wpadnie?


I tak żeby w salonie w południe był cień
Zamontowaliśmy rolety noc i dzień



Lampki na taras pufę i stolik
Można wypocząć tutaj do woli



A w międzyczasie wpadają goście
Wtedy naprawdę jest nam radośnie

Terminy mają 
po ustalane
Do domu mogą wrócić nad ranem

Zwykle zostawią coś? Nie do wiary
Najczęściej są to okulary



Bo nasze grono znajomych liczne
Przemiłe, serdeczne i sympatyczne

Otaczamy się kręgiem fajnych ludzi

Stąd się chęć do życia budzi

Jest w tym jeden śmieszny szkopuł

Ktoś kto patrzy na to z boku

Myśli sobie nie tak łatwo
Wypić kawę z sąsiadką



Niemal co dzień gości mają
Na tarasie zasiadają

Czy Wy o tym też już wiecie

Że zapisy jak w NFZ-cie😜

Lecz spokojnie moi mili
To jest tylko tu w tej chwili

Wszystko dojdzie więc do normy

Trzeba tylko nabrać formy

My tu chętnie Was gościmy

Wpis do księgi poprosimy

Bo wspominać nam jest miło

Ilu u nas kawkę piło



Ilu z Was nas tu odwiedzi
Trzeba będzie bloga śledzić

A być może już za tydzień
Gości naszych Wam przybliżę

Pozostawiam Wam tę myśl
Żegnam z Wami się już dziś




Komentarze

Popularne posty